• Facebook
  • Spotify
Skip to content
jazzmotional.com
Home Bez kategoriiPlanet LEM: RGG & Robert Więckiewicz, Kino Teatr Apollo, 21.11.2023.

Planet LEM: RGG & Robert Więckiewicz, Kino Teatr Apollo, 21.11.2023.

2024-10-19• byJazzmotional

“Kombinezon?
Po co?
Polecimy?”

Te słowa padają z ust Roberta Więckiewicza i brzmią proroczo, bo jeśli ktoś nie załapał się na właściwy start na samym początku…to z pewnością oderwał się nieodwołalnie od ziemi w kolejnych minutach tego niezwykłego wydarzenia inspirowanego głównie powieścią ‘Solaris’ pióra Stanisława Lema.

Powiem szczerze: ostatni raz ‘zniknąłem’ na koncercie w 2019 roku w Berlinie podczas porażającego występu Christiana Lillingera z zespołem w ramach Berlin Jazzfest.
Wczoraj był ten kolejny.

Hipnoza. Trans. Niewidzialność. Zagubienie. Nicość.
I…tętno szukające właściwego rytmu.

Nazwanie tego co wczoraj było nam dane przeżyć ‘koncertem’ wypacza skalę doznań. To połączenie wielu elementów, w wyniku którego kreowana jest alternatywna rzeczywistość.
Tętniąca z dala od tej, którą znamy.

Trudno nie pobłądzić w czymś tak naszpikowanym emocjami.
Momentami jest ultragęsto, ciemno i…zimno.
Fizyczność transmigracji gdzieś naprawdę daleko…za daleko, jest porażająca.
To zasługa zarówno nieprawdopodobnej ‘ścieżki dźwiękowej’ granej przez RGG jak i rzecz jasna Roberta Więckiewicza, który każdym kolejnym wypowiedzianym słowem dosłownie zacieśnia tę obłędnie sensytywną, wyczuloną na każdy, nawet najmniejszy szelest, pętlę.
Mam wrażenie, że momentami ta historia dosłownie karmi się naszym oszołomieniem.

A jesteśmy oszołomieni, ponieważ chcemy czy nie, jesteśmy w bezpośrednim zasięgu działania tych wszystkich impulsów.

RGG grają muzykę nie z tej czasoprzestrzeni.
Granice klasycznego soundtracku zostały daleko w tyle…oto zaczyna się galaktyczny jazz, za którym jest już tylko muzyczna czarna dziura.
A my razem z nimi balansujemy na jej krawędzi przez cały czas!
Tysiące dźwiękowych mikroartefaktów, rytmicznych anomalii, nut odbijających się od siebie…złowieszczy minimalizm, zapętlone tęsknoty, uwięzione pragnienia..
Wolno.
Szybko.
Podskórnie.

Robert Więckiewicz…astronarrator, który swoją prawdziwością potraja tę wszechobecną aurę alienacji.
Jesteśmy razem z Nim choć w żaden sposób nie możemy pomóc.
Więc tkwimy w naszych wygodnych fotelach i obserwujemy jak samotnie znika nam z oczu w najczarniejszych czeluściach kosmosu…
Fenomenalny występ!

Aberracja czasowa występująca na Planecie LEM nie jest niczym nadzwyczajnym. Nawet nie wiemy kiedy mija czas tego spotkania. Wszystko zaczyna się i kończy w ciemnościach, ale wierzcie mi, że trwać w nas będzie o wiele, wiele dłużej.

Nieczęsta okazja doświadczyć tego na żywo, zatem jeśli Wasza okolica znajdzie się w pobliżu trajektorii Planety LEM…nie zastanawiajcie się nawet chwili. Okazja do przeżycia czegoś tak nieziemskiego może szybko się nie powtórzyć.

Panowie Łukasz Ojdana, Krzysztof Gradziuk, Maciej Garbowski, Robert Więckiewicz: stworzyliście jedną z najbardziej przejmujących sztuk performatywnych ostatnich lat.
Niskie pokłony za tę kosmiczną podróż.

#jazzmotional

Last modified: 2024-10-19

Previous: Maciej Obara Quartet – ‘Frozen Silence’, 2023 rok. [LP]
Next: Piotr Schmidt International Sextet – ‘Hearsay’, 2023 [LP]

Comments are closed.

Ostatnie wpisy

  • Piotr Damasiewicz & Dominik Wania – ‘The Way, The Truth And The Life – According To Artur Olender’, 2025 rok [LP]
  • lbert Karch & Gareth Quinn Redmond – ‘Warszawa’, 2024 rok [LP]
  • Miłosz Oleniecki Trio – ‘Black Narcissus’, 2024 rok [LP]
  • Maciej Tubis, Poznań – Scena na Piętrze, 05.10.2024
  • Wynton Marsalis

Najnowsze komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.
  • Facebook
  • Spotify

Archiwa

  • maj 2025
  • kwiecień 2025
  • styczeń 2025
  • październik 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024

JAZZMOTIONAL

To miejsce, w którym przeczytasz o płytach, które nie pozostawiły mnie obojętnym. Czasem będzie to kilka słów a czasem dziesiątki zdań by oddać to co dzieje się podczas słuchania. Subiektywnie, ale za to szczerze. Możesz tu trafić na labirynt, w którym trzeba będzie poruszać się po omacku by poczuć na własnej skórze moc i piękno muzyki...do ostatniej nuty. Życie jest za krótkie by słuchać dźwięków, które nie pozostawiają po sobie śladu...dlatego warto zaryzykować i wybrać tę trudniejszą drogę. Nagrodą będzie nieprzemijalność chwili, w której to wszystko się wydarzy. Mógłbym pisać o harmoniach, technikach kompozytorskich, tonacjach, stylach i strukturach utworów. Mógłbym. Zostawiam to jednak innym. Tutaj przeczytasz o dźwiękach bijącego serca, o podskórnych pięcioliniach i szaleństwie nut płynących przez krwiobieg. O tym niewidzialnym elemencie muzycznego tchnienia, które rezonuje w nas długo po tym jak wybrzmi ostatni takt. Jazz? W zdecydowanej większości tak, ale z kilkoma wyjątkami. I z reguły winylowo. Będziemy dużo podróżować w czasie zatem przygotuj się na wiele chwil nieobecności. A ile zajmie nam powrót zależeć będzie wyłącznie od nas samych. Jedno jest jednak pewne: usłyszysz muzykę wartą emocji. Twoich emocji. Cokolwiek tutaj znajdziesz, najpierw było próbowane przeze mnie wiele razy. Dzięki temu wiem którędy biegnie droga - nawet po omacku.

Dlatego jeśli chcesz się odważyć, to tylko teraz.

Najnowsze komentarze

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał wpisów
    • Kanał komentarzy
    • WordPress.org
    Copyright © 2024 Jazzmotional
    Close Search Window
    ↑