• Facebook
  • Spotify
Skip to content
jazzmotional.com
Home Bez kategoriiSan Sebastian Strings – ‘ The Complete Sea’, 1967-1969 [LP]

San Sebastian Strings – ‘ The Complete Sea’, 1967-1969 [LP]

2024-03-22• byJazzmotional

53 lata temu nagrano materiał na to potrójne wydawnictwo.
53 lata temu!
Anita Kerr i Rod McKuen stworzyli koncepcyjne, trzyczęściowe dzieło, które równie dobrze mogłoby powstać w obecnym czasie. Dla mnie to ogromna odwaga, wyobraźnia i kreatywność by w tamtym czasie nagrać coś tak niesamowicie angażującego i innego od panujących trendów.
‘The Sea Complete’ to niesamowicie klimatyczna, wyciszona muzyka skomponowana, wyprodukowana i zrealizowana przez Anitę Kerr i Roda McKuena, która jest po prostu mistrzowskim soundtrackiem do historii, które w absolutnie poruszający sposób opowiada aktor Jesse Pearson.

Od samego początku zanurzamy się w bardzo, naprawdę bardzo intymnej atmosferze kreowanej zarówno dźwiękami jak i słowami. Jesse Pearson zredukował granicę pomiędzy wyobraźnią a rzeczywistością do niebezpiecznej, kontaktowej wręcz bliskości. Dreszcz za dreszczem wsłuchujemy się w kolejne części.
Pearson na tych albumach nie jest ‘zwykłym’ narratorem. To wszystko brzmi tak przeszywająco jakby opowiadał o swoim życiu, chwilach spędzonych…no właśnie…ten morski klimat jest obecnie dosłownie wszędzie.
Słuchając tej muzyki mamy piasek na dłoniach, wiatr we włosach
i sól na ustach. Całość jest tak sugestywna, że trudno momentami pozbyć się wrażenia, że słuchamy historii kogoś kto już na całe życie pozostał na tej morskiej plaży. Sam.

Mieszają się tu różne nastroje. Raz jest delikatnie, raz refleksyjnie a często melancholijnie, smutno i pusto.
To uczucie pustki jest momentami wręcz przyduszające.
Czy to naprawdę tylko odległe wspomnienia głównego bohatera? Może to życie przewija się przed jego oczami patrzącymi na majaczący horyzont? Czy to listy pisane na kamieniu i słane do nas w butelkach?
Docierają od 1967 roku i w każdej z nich znajdujemy fragmenty wyjątkowej opowieści.

Muzycznie jest po prostu idealnie…morski jazz, chciałoby się powiedzieć. Cudownie miękkie partie instrumentów malują kolejne obrazy w sposób tak naturalny, że aż trudno wyobrazić sobie inne dźwięki w tle tych wszystkich słów. Kompozycyjnie i aranżacyjnie nie ma tu miejsca na inne podejście.

Niesamowita czułość tej muzyki jest wręcz uzależniająca.

Gdy Jesse Pearson zaczyna ‘Wake up, the sun’s on its way down the other side of the house…’ coś pęka w powietrzu.
Trudno zebrać myśli w niektórych momentach tych 3 płyt, trudno obudzić się na czas.
Może dlatego właśnie, gdy słyszymy ‘Come on in, water’s fine…’ bez najmniejszych oporów robimy kolejne kroki w stronę fal.

#jazzmotional

Last modified: 2024-03-22

Previous: Deodato – ‘Prelude’, 1972 rok. [LP]
Next: Marek Napiórkowski – ‘Hipokamp’, 2021 rok [LP]

Comments are closed.

Ostatnie wpisy

  • Piotr Damasiewicz & Dominik Wania – ‘The Way, The Truth And The Life – According To Artur Olender’, 2025 rok [LP]
  • lbert Karch & Gareth Quinn Redmond – ‘Warszawa’, 2024 rok [LP]
  • Miłosz Oleniecki Trio – ‘Black Narcissus’, 2024 rok [LP]
  • Maciej Tubis, Poznań – Scena na Piętrze, 05.10.2024
  • Wynton Marsalis

Najnowsze komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.
  • Facebook
  • Spotify

Archiwa

  • maj 2025
  • kwiecień 2025
  • styczeń 2025
  • październik 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024

JAZZMOTIONAL

To miejsce, w którym przeczytasz o płytach, które nie pozostawiły mnie obojętnym. Czasem będzie to kilka słów a czasem dziesiątki zdań by oddać to co dzieje się podczas słuchania. Subiektywnie, ale za to szczerze. Możesz tu trafić na labirynt, w którym trzeba będzie poruszać się po omacku by poczuć na własnej skórze moc i piękno muzyki...do ostatniej nuty. Życie jest za krótkie by słuchać dźwięków, które nie pozostawiają po sobie śladu...dlatego warto zaryzykować i wybrać tę trudniejszą drogę. Nagrodą będzie nieprzemijalność chwili, w której to wszystko się wydarzy. Mógłbym pisać o harmoniach, technikach kompozytorskich, tonacjach, stylach i strukturach utworów. Mógłbym. Zostawiam to jednak innym. Tutaj przeczytasz o dźwiękach bijącego serca, o podskórnych pięcioliniach i szaleństwie nut płynących przez krwiobieg. O tym niewidzialnym elemencie muzycznego tchnienia, które rezonuje w nas długo po tym jak wybrzmi ostatni takt. Jazz? W zdecydowanej większości tak, ale z kilkoma wyjątkami. I z reguły winylowo. Będziemy dużo podróżować w czasie zatem przygotuj się na wiele chwil nieobecności. A ile zajmie nam powrót zależeć będzie wyłącznie od nas samych. Jedno jest jednak pewne: usłyszysz muzykę wartą emocji. Twoich emocji. Cokolwiek tutaj znajdziesz, najpierw było próbowane przeze mnie wiele razy. Dzięki temu wiem którędy biegnie droga - nawet po omacku.

Dlatego jeśli chcesz się odważyć, to tylko teraz.

Najnowsze komentarze

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał wpisów
    • Kanał komentarzy
    • WordPress.org
    Copyright © 2024 Jazzmotional
    Close Search Window
    ↑