• Facebook
  • Spotify
Skip to content
jazzmotional.com
Home Bez kategoriiZbigniew Seifert – ‘We’ll remember Zbiggy’, 1979 rok. [LP]

Zbigniew Seifert – ‘We’ll remember Zbiggy’, 1979 rok. [LP]

2024-03-27• byJazzmotional

[Pisane w dniu 15 lutego 2022]

Dzisiaj kolejna rocznica śmierci Zbigniewa Seiferta…

Gdy umierał miał 32 lata.
Zdążył nagrać kilka płyt choć powinno być ich kilkadziesiąt.
Pozostawił po sobie przede wszystkim rezonujący w krwiobiegu żal, że ktoś z tak gigantycznym talentem odchodzi tak młodo.
Mogę się tylko domyślać, że mając tak nieprawdopodobnie szeroki horyzont muzyczny, nieskończone pokłady kreatywności, Seifert miał plan na o wiele, wiele więcej. Najbardziej chyba porażająca jest nieuchronność, z której przez kilka ostatnich lat życia zdawał sobie sprawę.
Pomimo to grał, nagrywał, występował.
I nie narzekał.

Zbigniew Seifert w bardzo młodym wieku stał się absolutnie ikonicznym muzykiem.
Symbolem skrzypiec w jazzie.
Wytyczał nowy, nieznany poziom emocji kreowanych za pomocą tego instrumentu.
Wykrzyczeć siebie całemu światu?
Zapłakać tuż obok naszych serc?
Burzyć kolejne ściany w drodze do absolutu twórczego?
Seifert, pomimo okularów, nigdy nie widział (na całe szczęście!) granic kreacji artystycznej.
Muzyczna wada wzroku? Raczej błogosławieństwo duszy.
Duszy człowieka, dla którego zapis na pięciolinii był niekończącym się pasmem detonacji.
W zasadzie, można śmiało powiedzieć, że to do Niego porównywani byli wszyscy jazzowi skrzypkowie, którzy grali ‘po nim’.
Punkt odniesienia, do którego mało kto dotarł.

Ten album został wydany w 1979 roku – roku jego śmierci.
To próba utrwalenia choć fragmentów jego twórczości.
Utwory studyjne, koncertowe, zebrano to, co było dostępne.
Idea ta miała też drugi cel – dochód ze sprzedaży tej płyty został wówczas w całości przekazany Wdowie po Zbigniewie Seifercie..
Tyle ‘na szybko’ można było zrobić by uhonorować pamięć po tym fenomenalnym muzyku.

Dzisiaj nie będzie spaceru po płycie, po utworach. Nie będzie rozmów i dywagacji.
Bo ‘We’ll remember Zbiggy’ trzeba słuchać tak naprawdę w całkowitej ciszy.
To skupienie, które jest jednocześnie naszym hołdem.

Ten album jest absolutnie wyjątkowy.
Ci, którzy znają twórczość Seiferta będą po raz kolejny oczarowani.
Ci, którzy nie mieli okazji, najwyższy czas by posłuchać!
Ta płyta nie jest łatwo dostępna, ale tak bardzo warto się wysilić.

Takt po takcie…muzyka nieodwracalności.
Niezależnie od charakteru utworu, brzmienie skrzypiec Zbigniewa Seiferta na tej płycie niesie w sobie coś niesłyszalnego, ale tak bardzo odczuwalnego.
Nuty, które kłują w serce.
Na to trzeba być gotowym sięgając po ten album.
Za każdym razem.

#jazzmotional

ps. Łatwo mówić, gorzej wykonać…ja nie potrafię pogodzić się z faktem, że ten dźwięk urwał się tak szybko i tak nagle.

Last modified: 2024-03-27

Previous: Lars Danielsson & Leszek Możdżer – ‘Pasodoble’, 2022 rok [LP]
Next: Jazzmotional Playlist #4

Comments are closed.

Ostatnie wpisy

  • Piotr Damasiewicz & Dominik Wania – ‘The Way, The Truth And The Life – According To Artur Olender’, 2025 rok [LP]
  • lbert Karch & Gareth Quinn Redmond – ‘Warszawa’, 2024 rok [LP]
  • Miłosz Oleniecki Trio – ‘Black Narcissus’, 2024 rok [LP]
  • Maciej Tubis, Poznań – Scena na Piętrze, 05.10.2024
  • Wynton Marsalis

Najnowsze komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.
  • Facebook
  • Spotify

Archiwa

  • maj 2025
  • kwiecień 2025
  • styczeń 2025
  • październik 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024

JAZZMOTIONAL

To miejsce, w którym przeczytasz o płytach, które nie pozostawiły mnie obojętnym. Czasem będzie to kilka słów a czasem dziesiątki zdań by oddać to co dzieje się podczas słuchania. Subiektywnie, ale za to szczerze. Możesz tu trafić na labirynt, w którym trzeba będzie poruszać się po omacku by poczuć na własnej skórze moc i piękno muzyki...do ostatniej nuty. Życie jest za krótkie by słuchać dźwięków, które nie pozostawiają po sobie śladu...dlatego warto zaryzykować i wybrać tę trudniejszą drogę. Nagrodą będzie nieprzemijalność chwili, w której to wszystko się wydarzy. Mógłbym pisać o harmoniach, technikach kompozytorskich, tonacjach, stylach i strukturach utworów. Mógłbym. Zostawiam to jednak innym. Tutaj przeczytasz o dźwiękach bijącego serca, o podskórnych pięcioliniach i szaleństwie nut płynących przez krwiobieg. O tym niewidzialnym elemencie muzycznego tchnienia, które rezonuje w nas długo po tym jak wybrzmi ostatni takt. Jazz? W zdecydowanej większości tak, ale z kilkoma wyjątkami. I z reguły winylowo. Będziemy dużo podróżować w czasie zatem przygotuj się na wiele chwil nieobecności. A ile zajmie nam powrót zależeć będzie wyłącznie od nas samych. Jedno jest jednak pewne: usłyszysz muzykę wartą emocji. Twoich emocji. Cokolwiek tutaj znajdziesz, najpierw było próbowane przeze mnie wiele razy. Dzięki temu wiem którędy biegnie droga - nawet po omacku.

Dlatego jeśli chcesz się odważyć, to tylko teraz.

Najnowsze komentarze

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał wpisów
    • Kanał komentarzy
    • WordPress.org
    Copyright © 2024 Jazzmotional
    Close Search Window
    ↑