• Facebook
  • Spotify
Skip to content
jazzmotional.com
Home Bez kategoriiJan Garbarek – ‘Places’, 1978 rok. [LP]

Jan Garbarek – ‘Places’, 1978 rok. [LP]

2024-03-23• byJazzmotional

Ta uznawana za jedną z najważniejszych w dorobku Jana Garbarka płyta jest na pewno jedną z najbardziej przestrzennych, które nagrał. Zakładam, że z reguły tytuł zobowiązuje zatem tu mamy modelowy przykład jego idealnego odzwierciedlenia przez muzykę.
Ten album ma niesamowity horyzont.
Tu wszystko wybrzmiewa w taki sposób, że czujemy się naprawdę daleko, bardzo daleko.

Garbarek zgromadził wokół siebie znakomitych muzyków, którzy wykreowali dla niego zupełnie nowe terytorium, w którym mógł swobodnie prowadzić swoją narrację.
On jest tak naprawdę najbardziej wyrazistym solistą na tym albumie i Jack DeJohnette, Bill Connors oraz John Taylor doskonale podkreślili tę rolę nie tracąc nic ze swoich muzycznych tożsamości.
Trudno sobie wyobrazić te płytę bez tej charakterystycznej dla DeJohnette, pełnej rozbłysków gry na talerzach, krystalicznych zagrywek Connorsa czy podwójnej gry na organach i piano Taylora…tu każdy perfekcyjnie nauczył się swojej roli i dzięki temu powstała płyta absolutnie doskonała.

Ponad 15 minutowe otwarcie w postaci ‘Reflections’ zaczyna się od narastania pełzającej mgły…momentami gęstniejącej do tego stopnia, że nie sposób zrobić krok do przodu. W takim stanie tkwimy aż do 4 minuty gdy zaczynamy dostrzegać pierwsze metry, setki metrów, kilometry miejsca, które w tym czasie powstało dookoła nas. Ale mgła nie odpuszcza.

Trudno objąć to wzrokiem a co dopiero słuchem choć pierwsze dźwięki gitary Billa Connorsa są wskazówką jak dalej poruszać się w tej przestrzeni. Connors jest tak naprawdę pierwszym przewodnikiem, który prowadzi nas w głąb.
Jego solo w zestawieniu z niesamowicie gęstą, ale nienachalną grą DeJohnette tworzy totalnie surrealistyczną aurę.
Dołączający później Garbarek i Taylor z lunatykującą partią graną na organach w tle domykają tę swoistą pętlę alienacji.
Ta muzyka jest niesamowicie transowa i zaburzająca orientację w tym terenie.

‘Reflections’ to taka kompozycja, po której można czuć się zagubionym. Te kilkanaście minut błądzenia w tej mgle w poszukiwaniu drzwi wejściowych są naprawdę niepowtarzalnym przeżyciem. ale trzeba pamiętać, że to wszystko jest wytworem obcej wyobraźni.
To Garbarek z pozostałymi muzykami decydują kiedy pojawią się te drzwi…i pojawiają się w najlepszym możliwym momencie.

‘Entering’ przenosi nas na drugą stronę tego miejsca.
Jest spokojnie, jest bezpiecznie i przytulnie. Cudownie narastający, kojący utwór, który od 3:40 jest niczym błogi stan niepamięci. Nie liczy się nic poza tu i teraz.
Muzyka płynie powoli przez system nerwowy i wycisza wszystkie napotkane niepokoje. Garbarek z Connorsem grają tak niesamowicie lirycznie, że trudno o bardziej kojące
i przekonywujące dźwięki w takiej chwili. Organy Taylora tym razem brzmią bardzo podniośle, wprowadzając momentami prawdziwie sakralny klimat. Czczenie ciszy nie mogło mieć piękniejszej postaci.
Dalej jest niemniej emocjonalnie.

Otwierające stronę B ‘Going Places’ to kolejna piękna opowieść,
w której magia wybrzmiewa z niesamowicie długim pogłosem. Tytułowe miejsca rozrastają się z każdym odbiciem dźwięku jakby nuty drążyły dla nas nową rzeczywistość, w której możemy się zatracić bez opamiętania. Cudowna możliwość i chociaż to tylko 40 kilka minut to nie ma nad czym się zastanawiać.

Jednakże wieńczący płytę ‘Passing’ odprowadza nas powoli z powrotem do mgły a nastrój gęstnieje tu niczym w ‘Reflections’.
Z minuty na minutę robi się coraz bardziej nieprzejrzyście i bardzo cicho…za cicho. Finalnie wszystko zdaje się tracić kolor i blask pozostawiając mnóstwo niedopowiedzeń.

Pytania, których nie zdążyliśmy zadać, odpowiedzi, których nie zdołaliśmy usłyszeć między nutami. Niepokój jest wyczuwalny w każdym takcie. Ta aura nie zwiastuje dobrego zakończenia.
A przynajmniej nie łatwego.
To może być koniec tej podróży, ale też i początek.
Wszystko zależy od tego, którymi drzwiami weszliście do tej historii.

#jazzmotional

Last modified: 2024-03-23

Previous: Piotr Schmidt Quartet – ‘Tribute to Tomasz Stańko’, 2018 rok. [LP]
Next: Jazz Carriers – ‘Carry On’, 1973 rok. [LP]

Comments are closed.

Ostatnie wpisy

  • Piotr Damasiewicz & Dominik Wania – ‘The Way, The Truth And The Life – According To Artur Olender’, 2025 rok [LP]
  • lbert Karch & Gareth Quinn Redmond – ‘Warszawa’, 2024 rok [LP]
  • Miłosz Oleniecki Trio – ‘Black Narcissus’, 2024 rok [LP]
  • Maciej Tubis, Poznań – Scena na Piętrze, 05.10.2024
  • Wynton Marsalis

Najnowsze komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.
  • Facebook
  • Spotify

Archiwa

  • maj 2025
  • kwiecień 2025
  • styczeń 2025
  • październik 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024

JAZZMOTIONAL

To miejsce, w którym przeczytasz o płytach, które nie pozostawiły mnie obojętnym. Czasem będzie to kilka słów a czasem dziesiątki zdań by oddać to co dzieje się podczas słuchania. Subiektywnie, ale za to szczerze. Możesz tu trafić na labirynt, w którym trzeba będzie poruszać się po omacku by poczuć na własnej skórze moc i piękno muzyki...do ostatniej nuty. Życie jest za krótkie by słuchać dźwięków, które nie pozostawiają po sobie śladu...dlatego warto zaryzykować i wybrać tę trudniejszą drogę. Nagrodą będzie nieprzemijalność chwili, w której to wszystko się wydarzy. Mógłbym pisać o harmoniach, technikach kompozytorskich, tonacjach, stylach i strukturach utworów. Mógłbym. Zostawiam to jednak innym. Tutaj przeczytasz o dźwiękach bijącego serca, o podskórnych pięcioliniach i szaleństwie nut płynących przez krwiobieg. O tym niewidzialnym elemencie muzycznego tchnienia, które rezonuje w nas długo po tym jak wybrzmi ostatni takt. Jazz? W zdecydowanej większości tak, ale z kilkoma wyjątkami. I z reguły winylowo. Będziemy dużo podróżować w czasie zatem przygotuj się na wiele chwil nieobecności. A ile zajmie nam powrót zależeć będzie wyłącznie od nas samych. Jedno jest jednak pewne: usłyszysz muzykę wartą emocji. Twoich emocji. Cokolwiek tutaj znajdziesz, najpierw było próbowane przeze mnie wiele razy. Dzięki temu wiem którędy biegnie droga - nawet po omacku.

Dlatego jeśli chcesz się odważyć, to tylko teraz.

Najnowsze komentarze

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał wpisów
    • Kanał komentarzy
    • WordPress.org
    Copyright © 2024 Jazzmotional
    Close Search Window
    ↑